Zimowe zmagania

Idzie zima, a wraz z nią okres bezczynności kiedy to człowiek więcej czasu spędza w domu - w związku z czym skazany jest na tendencję do "zimowej oponki". Ponadto ludzki organizm zimą automatycznie nabiera tkanki tłuszczowej, co jest szczególnym problemem dla osób z tendencją do tycia. Można tego jednak w prosty sposób uniknąć - ruch i odpowiednie odżywianie się.

Najważniejszy jest wysiłek fizyczny, lub ruch w jakiejkolwiek formie - może być to np. odśnieżanie podjazdu bądź spacer po śniegu. Z doświadczenia wiem, że taki spacer spala wiele kalorii. Pokonanie zasp śnieżnych wymaga jednak trochę wysiłku. 

Ważne aby w ciągu dnia zagospodarować co najmniej godzinkę lub dwie na spacery, odśnieżanie lub po prostu pójście na siłownię.

Odnośnie odżywiania się, unikajcie potraw ociekających tłuszczem. Jak już na początku wspomniałem, zimą organizm automatycznie gromadzi zapas tkanki tłuszczowej, opychanie się tłustymi rzeczami jest przysłowiowym gwoździem do trumny. O słodyczach należy zapomnieć! Zamiast gorącej czekolady polecam herbatę Hibiskusową, która ma dobry wpływ na odporność organizmu, co zimą jest bardzo ważne. 

Zapomnieć nie należy o regularnym spożywaniu warzyw i owoców, które zimą szczególnie są nam potrzebne.